Człowiek jest systemem nerwowym osłoniętym somatyczną powłoką. Między ludźmi istnieje różnica w sposobie wykorzystywania pól neuronowych, co powoduje zróżnicowanie między poszczególnymi osobami. Dzięki takiemu mechanizmowi, każdy z nas jest indywidualną jednostką.
"Obraz ciała" jest jednym z kluczowych pojęć dotyczących człowieka, które nie zostało jeszcze precyzyjnie zdefiniowane.
Sposób postrzegania i czucia własnego ciała często jest odległy od idealnego wzorca, a jednocześnie jemu bezpośrednio podlega nasz wygląd, postawy życiowe i zachowanie. Ponadto prawidłowa integracja układu nerwowego i powłoki somatycznej zapewnia człowiekowi niezbędne umiejętności potrzebne do wykonywania najbardziej różnorodnych czynności, takich jak: jazda samochodem, uprawianie sportu, czy gra na instrumencie muzycznym. Tylko wirtuoz posiada tak dobrze rozwinięty obraz własnego ciała, że tworzy niemalże jedność z otoczeniem. Przykładem takiej jedności jest japoński łucznik Zen, który identyfikuje się z łukiem, strzałą i celem. Dzięki temu trafia w cel z zamkniętymi oczami.
Jak powstaje obraz ciała?
Powietrze zawsze jest "ożywione" poprzez ruch różnych przedmiotów w przestrzeni. Ruch powietrza jest falą dźwiękową (nie zawsze słyszalną) odbieraną nie tylko uchem, ale całym ciałem. Oczywiście funkcję głównego czujnika spełnia ucho, ale tak zaczęło się dziać dopiero od momentu stopniowego różnicowania niewielkiego kawałka skóry, który początkowo był nie do odróżnienia od reszty ciała. Nasze ciało znajduje się w swoistej "pułapce" ciśnienia i impulsów, przez które jest stale pobudzane. To powoduje stopniowe wyodrębnianie z otoczenia jedynego w swoim rodzaju, naszego, niepowtarzalnego kształtu ciała. Ciśnienie akustyczne oddziaływuje na człowieka także podczas mówienia. Własny głos zawsze dotrze do każdego zakątka nas samych. Okazuje się, że istnieją powierzchnie sensoryczne szczególnie wrażliwe na bodźce akustyczne: twarz, klatka piersiowa, brzuch, wewnętrzne strony ramion i przedramion, podeszwy stóp. Największą powierzchnię tych obszarów możemy wykorzystywać w pozycji pionowej.
Analizując powyższe informacje dochodzimy do następującego wniosku - jeżeli obraz ciała warunkowany jest istniejącymi w przestrzeni dźwiękami, również wypowiadanymi przez nas słowami, to poprawa jakości własnej mowy wpłynie regulująco na ciało, wygląd i postawę. Oczywiste jest również, że skoro jesteśmy kształtowani przez własną mowę, to podobnie mowa innych (jako źródło fal akustycznych) nie jest wobec nas obojętna. W tej perspektywie dialog między osobami staje się sposobem "wymiany" drgań powietrza i oddziaływania na drugą osobę. Sposób ich wzajemnej komunikacji zaczyna więc zależeć od zgodności ich obrazów ciała i podobieństwa krzywych słuchania. Kiedy z łatwością można porozumieć się z inną osobą, potocznie mówi się o "nadawaniu na tych samych falach". W przeciwnym razie, kiedy krzywe słuchania znacznie różnią się od siebie, ludzie nie potrafią nawiązać dialogu, a ich wzajemne relacje są trudne.
Profesor Alfred Tomatis powyższą teorię mógł sprawdzić wśród mnichów. Kiedy za pomocą filtrów powodował słuchanie przez dwóch mnichów dźwięków o zupełnie innej charakterystyce, nie byli w stanie dojść do porozumienia w dyskusji na żaden zadany temat. Po kolejnej zamianie charakterystyk i rozpoczęciu rozmowy na banalny temat, w jej trakcie niemal walczyli ze sobą. Jest to jednocześnie wskazówka, że jednostka posiadająca zaburzenia percepcji akustycznej będzie miała duże trudności w dostosowaniu się do otaczającego świata i akceptacji istniejących w nim reguł. Świadomość pod postacią układu nerwowego będzie "uwięziona" we własnym ciele charakteryzującym się zaburzonymi strukturami czasowo-przestrzennymi i złą koordynacją wzrokowo-ruchową. Brak zaburzeń percepcji akustycznej pozwala na ujednolicony obraz ciała rzeczywistego i wyobrażonego, który daje pełną harmonię i pewność siebie.
źródło: acousticsystem.ch